Eric Vuillard – „Porządek dnia” – recenzja i ocena

opublikowano: 2022-10-14 08:30
wolna licencja
poleć artykuł:
Zdaniem Erica Vuillarda, obok poparcia wielkiego biznesu i uległości Zachodu, kluczowe znaczenie dla budowy potęgi nazistowskich Niemiec miał Anschluss. Czy w 1938 roku austriaccy politycy mogli zachować się inaczej, powstrzymać Hitlera i nie dopuścić do globalnego konfliktu?
REKLAMA

Eric Vuillard – „Porządek dnia” – recenzja i ocena

Eric Vuillard
„Porządek dnia”
nasza ocena:
7.5/10
cena:
39,90 zł
Wydawca:
Wydawnictwo Literackie
Tłumaczenie:
Katarzyna Marczewska
Rok wydania:
2022
Okładka:
twarda
Liczba stron:
152
ISBN:
978-83-0807-525-8
EAN:
9788308075258

Recenzowana książka, wydana po raz pierwszy w 2017 roku, została uhonorowana Nagrodą Goncourtów, doczekała się do tej pory 40 przekładów i została sprzedana w nakładzie 500 000 egzemplarzy. Porządek dnia stanowi literacki opis wybranych przez autora, spotkań i wydarzeń, które utorowały Niemcom drogę do rozpoczęcia II wojny światowej. Jest to wciąż aktualna opowieść o pochodzie zła, które niepowstrzymywane szybko rośnie i wobec braku reakcji staje się niemożliwe do zatrzymania.

Praca francuskiego pisarza siłą rzeczy musi być odczytywana jako memento dla współczesnych wydarzeń. Tekst, jako ostrzeżenie przed agresywną polityką, lekceważeniem prawa i katastrofalnym skutkiem ustępstw, niejako koresponduje ze słowami Hajle Syllasje wypowiedzianymi na forum Ligi Narodów w czerwcu 1936 roku.

Etiopski cesarz mówił wówczas o moralności międzynarodowej i podkreślał, że wielkie mocarstwa, które dały gwarancję wspólnego bezpieczeństwa, powinny być zdecydowane do podjęcia niezbędnych kroków dla obrony suwerenności małych narodów, zdolne do odpowiedzi na inwazję i powstrzymania najeźdźców: „To nie Pakt Ligi Narodów jest winien, to narodom świata brakuje zdecydowania”. W podobnym duchu utrzymane było przemówienie Mariana Turskiego podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz: „Jedenaste przykazanie: nie bądź obojętny, bo jeżeli nie, to się nawet nie obejrzycie jak na was, jak na waszych potomków, jakieś Auschwitz nagle spadnie z nieba” (2020 rok). To właśnie obojętność i brak zdecydowania doprowadziły do hekatomby w latach 1939–1945.

REKLAMA

Vuillard pisze o politycznej moralności, a jego opowieść klamrowana jest rozdziałami dotyczącymi wsparcia udzielonego Hitlerowi przez wielki przemysł – firmy Bayer, Opel, Siemens, Allianz i inne. Najobszerniejsza część pracy dotyczy niemieckiej polityki wobec Austrii, którą pisarz określił mianem „obłudnej, będącą mieszaniną zamachów, szantażu i kusicielskiego uroku”. Wśród kluczowych wydarzeń wymienił przede wszystkim wizytę kanclerza Schuschnigga u Hitlera 12 lutego 1938 roku. Austriacki polityk miał nadzieję omówić bieżące sprawy jak równy z równym. Okazało się jednak, że został potraktowany z góry i zbesztany przez wodza Trzeciej Rzeszy, który przedstawił mu ultimatum i groził inwazją zbrojną. Autor zauważa, że „wielkie katastrofy nadchodzą często drobnymi kroczkami”, analizuje kolejne kroki towarzyszące niemieckim żądaniom i wydaje się w dużej mierze obciążać winą Schuschnigga: dyktatora, który rządził wcześniej żelazną ręką, a w momencie decydującej próby „zwraca się w stronę Niemiec i z rumieńcem na twarzy, z wilgotnymi oczyma, zdławionym głosem wypowiada słabe tak”.

Ustąpił i okazał słabość. W pamiętniku natomiast zapisze: „Cóż! Nie można było zrobić nic innego”. Czy aby jednak na pewno, w obliczu ultimatum, nie można było podjąć innej decyzji, aby powstrzymać Hitlera i tym samym nie dopuścić do eskalacji konfliktu na Starym Kontynencie?

Niewątpliwie największym walorem Porządku dnia jest podanie wiedzy w sposób niezwykle przystępny i popularny. Praca została napisana świetnym piórem (niewątpliwa w tym zasługa dobrego przekładu) i dotyka historii „niedającej spokoju”. Warto jednak podkreślić, że wszystkie przedstawione „sceny” są powszechnie znane.

Autor de facto nie odkrywa nowych faktów, dodatkowo jest subiektywny w ocenie wydarzeń. Choć wydaje się, że książka nie zasłużyła na aż tak entuzjastyczne oceny, jak te prezentowane przez wydawcę na tylnej stronie okładki, to mimo wszystko, z uwagi na styl, zwięzłość i tematykę, jej lektura będzie dużą przyjemnością nie tylko dla osób zainteresowanych historią II wojny światowej.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Erica Vuillarda „Porządek dnia”!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Piotr Bejrowski
Absolwent historii i politologii na Uniwersytecie Gdańskim. Sportowiec-amator, podróżnik. Autor tekstów popularnonaukowych. Redaktor e-booków wydawanych przez Histmag.org.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone