Piotr Chmielowiec – „Kryptonim Borsuki” – recenzja i ocena

opublikowano: 2020-09-22 07:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Leśne akcje bojowe, odbijanie zakładników, a po wyzwoleniu ziemi z rąk okupanta zamiast upragnionej wolności – konieczność dalszego życia w ukryciu. To nie scenariusz filmu wojennego, ale brutalna rzeczywistość militarnego podziemia polskiego w okresie II wojny światowej. Na przykładzie obszaru łańcuckiego działalność tę opisuje Piotr Chmielowiec w swojej nowej książce „Kryptonim Borsuki”.
REKLAMA

Piotr Chmielowiec – „Kryptonim „Borsuki”. Konspiracja wojskowa Polskiego Państwa Podziemnego na terenie powiatu łańcuckiego (1939–1945)” – recenzja i ocena

Piotr Chmielowiec
„Kryptonim „Borsuki”. Konspiracja wojskowa Polskiego Państwa Podziemnego na terenie powiatu łańcuckiego (1939–1945)”
nasza ocena:
8/10
cena:
Wydawca:
IPN
Okładka:
twarda
Liczba stron:
668
ISBN:
978-83-8098-888-0
EAN:
9788380988880

Autor wziął na warsztat badań teren powiatu łańcuckiego, gdzie w czasie wojny działał obwód konspiracyjnego wojskowego podziemia, a więc kolejno: SZP, ZWZ i wreszcie AK. Nie jest to wybór czysto przypadkowy, czy powodowany terytorialną proweniencją samego autora – obwód ten wyróżniał się bowiem obfitością składu personalnego oraz wielością podejmowanych inicjatyw konspiracyjnych w ramach walki z okupantem.

Książka ma charakter pracy naukowej, powstała w ramach projektu badawczego Instytutu Pamięci Narodowej, którego celem jest opisanie skomplikowanych losów mieszkańców Polski okresu II wojny światowej. To ambitne założenie znajduje w omawianej pracy istotne odzwierciedlenie – charakteryzuje się ona bowiem merytoryczną wartością najwyższej próby.

Wywód prowadzony jest w sposób chronologiczny. W kolejnych rozdziałach Piotr Chmielowiec analizuje następujące zagadnienia: sytuację powiatu łańcuckiego w okresie II Rzeczpospolitej i na początku wojny, losy terenu po wcieleniu go do struktury Rzeszy Niemieckiej, powstanie lokalnych struktur konspiracyjnych i ich konstrukcję organizacyjno-personalną. W dalszej części dzieła bada główne kierunki działalności konspiracji, jej najsłynniejsze akcje bojowe oraz przebieg akcji „Burza” na omawianym terenie.

Pracę wieńczą wykazy żołnierskie omawianego obwodu Armii Krajowej, a także obszerny, szczegółowy słownik biograficzny kadry dowódczej tegoż obwodu, opatrzony w fotografie. Ten suplement do głównej części pracy pełni jednocześnie ogromnie ważną, autonomiczną rolę przyczyniając się do kultywowania pamięci o członkach wojskowego podziemia w tej części kraju. Może stanowić również asumpt do kolejnych prób naukowego mierzenia się z tym szerokim i obfitym tematem.

W treści książki szczególnie ciekawe są rzecz jasna opisy operacji prowadzonych przez podziemie przeciwko okupantowi. Wśród nich znaleźć można m.in. zakończoną sukcesem próbę odbicia pojmanych, torturowanych członków konspiracji w miejscowości Żołynia, przywodzącą na myśl niemalże słynną akcją pod Arsenałem. Nietypowym finałem zakończyła się z kolei inna operacja podziemia – w Wilczej Woli. W trakcie wycofywania się oddziałów partyzanckich AK doszło do krwawej strzelaniny pomiędzy… dwoma patrolami niemieckimi, które nie zorientowały się, że walczą same ze sobą.

REKLAMA

Intrygującym fragmentem historii łańcuckiego obszaru działalności ZWZ-AK jest jej końcowy epizod, a mianowicie opis wkraczania Armii Czerwonej. Na obszarze tym doszło do współdziałania oddziałów podziemnego Wojska Polskiego z armią sowiecką, służącej – rzecz jasna – wypędzeniu niemieckiego okupanta. Niestety, dalsza część tej historii była analogiczna do losów żołnierzy podziemia w reszcie kraju – po zdobyciu władzy komuniści poczęli traktować bojowników Armii Krajowej jako wrogów nowego porządku i zwalczać ich.

Imponuje warsztat naukowy autora i merytoryczna podbudowa z jaką przystąpił do pracy. Widać to zarówno w zasadniczej części pracy, jak i we wspomnianym już słowniku biograficznym. Benedyktyńska praca Piotra Chmielowca dowodzi zapewne szczerego zainteresowania tematem, ale jest również swego rodzaju gwarancją rzetelności naukowego wywodu, jaką prowadzi na kartach swojej pracy.

Książka – pomimo swojej naukowej formy – godna jest polecenia każdemu żywo zainteresowanemu historią polskiej walki podziemnej w okresie II wojny światowej. Ukazuje ona bowiem nie tylko jej aspekt militarny, ale i organizacyjno-logistyczne aspekty warunków okupacji. Szczególnie godna polecenia jest zaś dzisiejszym mieszkańcom powiatu łańcuckiego, którzy często mogą nie zdawać sobie sprawy z tego jakże godnego, bojowego dziedzictwa swojej ziemi w nie tak odległym przecież okresie historii najnowszej.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Piotra Chmielowca – „Kryptonim „Borsuki”. Konspiracja wojskowa Polskiego Państwa Podziemnego na terenie powiatu łańcuckiego (1939–1945)” bezpośrednio pod tym linkiem, dzięki czemu w największym stopniu wesprzesz działalność wydawcy lub w wybranych księgarniach internetowych:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Kamil Durajczyk
Politolog i dziennikarz z Łodzi. W historii interesują go zwłaszcza dzieje najnowsze, które najmocniej wpływają na otaczającą nas rzeczywistość. Chciałby, aby szkoły położyły w nauczaniu większy nacisk na historię ostatnich dziesięcioleci.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone