Polska Organizacja Wojskowa i „wypadki listopadowe” w Pruszkowie 11 listopada 1918 roku

opublikowano: 2019-11-11 11:01
wolna licencja
poleć artykuł:
Pruszków był jednym z wielu polskich miast i miejscowości, w których lokalna walka Polskiej Organizacji Wojskowej na rzecz odzyskania niepodległości łączyła wszystkie warstwy społeczne. Prowadzono działalność niepodległościową na różnych płaszczyznach - zarówno legalnie, półlegalnie, jak i w sposób całkowicie tajny.
REKLAMA
Komenda naczelna POW w 1914 r.. Stoją od lewej: podporucznik Aleksander Tomaszewski, podporucznik Marian Zyndram Kościałkowski, podporucznik Wacław Jędrzejewicz. Siedzą od lewej: D. Zawistowski, podporucznik Konrad Libicki, porucznik Tadeusz Żuliński, podporucznik Bogusław Miedziński (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, Instytut Józefa Piłsudskiego, sygn. 22-193).

Pierwsza wojna światowa była szansą na odzyskanie przez Polskę niepodległości, z czego zdawał sobie sprawę praktycznie każdy obóz polityczny. Powstał wówczas cały szereg organizacji konspiracyjnych, spośród których największą była powołana w 1914 r. Polska Organizacja Wojskowa. Jej głównym zadaniem była działalność dywersyjna i wywiadowcza w ramach walki o niepodległość Polski oraz przygotowanie kadr dla przyszłej armii polskiej w odrodzonym kraju.

Polska Organizacja Wojskowa w Pruszkowie: Powstanie i Organizacja

Oddział Polskiej Organizacji Wojskowej w Pruszkowie powstał w roku 1916. Dowodził nim Jan Ptasznik, a jego zastępcą był Alfons Piorunowski. Członkowie oddziału równolegle zaciągali się do powstałej w 1911 roku lokalnej Ochotniczej Straży Ogniowej, by pod pretekstem ćwiczeń strażackich prowadzić szkolenie wojskowe. Tak opisywano te działania w artykule poświęconym historii pruszkowskiej komendy POW w numerze 3. „Głosu Pruszkowa” z 11 listopada 1928 roku:

Ćwiczenia odbywano konspiracyjnie, po polach, lasach, pustych mieszkaniach itd. Czujne oko okupantów starało się organizację wyśledzić, przeczuwając jej istnienie. Dlatego to należało pomyśleć o jakimkolwiek podejściu, o zmyleniu czujności Niemców. W tym celu wszyscy peowiacy wstępują do Straży Pożarnej i często, pod pretekstem ćwiczeń strażackich, odbywają ćwiczenia wojskowe. Wyćwiczenie wojskowe oddziału osiąga wysoki poziom, natomiast mocno nie domaga uzbrojenie z łatwo zrozumiałych względów. Brak gotówki i brak broni do kupna były przyczynami najważniejszemi.

Komenda Polskiej Organizacji Wojskowej miała zakonspirowaną siedzibę w aptece Jana Bielawskiego na Żbikowie, przy ulicy 3 Maja (tam znajduje się odsłonięta w 1933 roku tablica upamiętniająca wydarzenia z 11 listopada 1918 roku). Warto wspomnieć, że aptekarz Jan Bielawski, również był członkiem POW. Komenda pruszkowskiego oddziału wchodziła w skład Obwodu XI Warszawa-Prowincja Okręgu 1. Przez szeregi grupy przewinęło się około 40 osób, przedstawicieli wszystkich warstw polskiego społeczeństwa. Znaczna część z nich wzięła później udział w akcji rozbrojenia niemieckich żołnierzy w Pruszkowie, Żbikowie, Papierni i Utracie (dzisiejszy Piastów).

We wspomnianym wyżej artykule wymienione są imiona i nazwiska tych peowiaków:

Przez oddział P.O.W. w Pruszkowie przeszli, i w znacznej liczbie brali czynny udział w rozbrojeniu Niemców, następujący obywatele: ś.p. Ptasznik Jan – komendant miejscowy w Pruszkowie; ś.p. Bielawski Jan – szeregowiec – zginął śmiercią bohaterską przy zdobywaniu Wilna; ś.p. Śleszyński Mieczysław – szeregowiec; Gniewecki Antoni – komendant Obwodu Błońskiego; Kwasiborski Józef – zastępca komen. Obw. Błońskiego; Piorunowski Alfons – zast. komend. miejscowego w Pruszkowie; Pieniążek Mieczysław – b. legjonista – instruktor oddziału; Hichel Wacław – sekcyjny; Kilen Jan – sekc.; Olędzki Leon – sekc.; Witwicki Wacław – sekc.; Abramowski Zyg. – legjonista; Abramski Lucjan – szeregowiec; Baraniak Stan. – szer.; Bartosiewicz Henryk – szer.; Bednarski Zygm. – szereg.; Borkowski Eug., - legionista; Chojnacki Kazimierz – szereg.; Chrząstowski Miecz. – szereg.; Gierwatowski Feliks – szereg.; Głodkowski Wacław – szereg.; Jackowski Ryszard – szereg.; Janowski Leonard – szer.; Kosmalski Henryk – szereg.; Komarnicki Bol. – szereg; Krysicki Jan – szereg.; Kwiatkowski Feliks – szer.; Kwiatkowski Stan. – szer.; Kukliński Michał – szereg.; Maciaszek Aleksander – szereg.; Olesiński Stefan – szereg.; Ostrowski Władysław – szer.; Olszewski Adolf – szereg.; Piorunowski Antoni – szereg.; Rozenowicz Józef – szereg.; Strusiński Wacław – szereg.; Trzciński Józef – szereg.; Zabłotniak Jan – szereg.; Zaremba Alojzy – szereg.; Żak Józef – szereg.

REKLAMA
Pomnik Peowiaka przed warszawską Zachętą (fot. Szczebrzeszynski, domena publiczna).

Polska Organizacja Wojskowa i akcja rozbrajania Niemców w Pruszkowie

11 listopada 1918 r. o godzinie 13:30 z apteki na Żbikowie wyruszyli bojownicy Polskiej Organizacji Wojskowej celem rozbrojenia Niemców. Czternastoosobowy oddział pod osobistym dowództwem Jana Ptasznika, z powodzeniem zdobył broń od niemieckich żołnierzy na posterunku przy przejeździe kolejowym. Potem Ptasznik podzielił go na dwie grupy. Pierwsza rozbroiła komendę i główne koszary przy ul. Klonowej (dzisiejsza ul. Ignacego Daszyńskiego), a druga posterunek na dworcu kolejowym.

Tak opisywał te wydarzenia szeregowiec Polskiej Organizacji Wojskowej Józef Rozenowicz:

Nadszedł pamiętny dzień 11-go listopada. Z rana, jak zwykle udałem się do Warszawy, ruch kolejowy był zupełnie normalny. Znalazłszy się na ul. Marszałkowskiej nie zauważyłem specjalnego ożywienia, dopiero na ul. Brackiej usłyszałem gęste strzały i zobaczyłem pierwszych rozbrojonych Niemców. Nie namyślając się więc długo wróciłem na dworzec kolejowy, by powrócić do domu, jednakże ruch pociągów był już przerwany i, chcąc nie chcąc, wraz z kilkoma kolegami puściłem się na piechotę do Pruszkowa. Idąc, rozbrajaliśmy po drodze napotkanych Niemców tak, że z łupem kilku karabinów weszliśmy do Pruszkowa. Rozstawszy się z kolegami, udałem się prosto do Komendy Miejscowej, by zawiadomić ją o wypadkach zaszłych w Warszawie. Jednakże tu już wiedziano o wszystkiem, zbiórka całej organizacji była naznaczona i lada chwila miano wyruszyć na Niemców. Zebrało się około 20 młodych chłopców, rozdzielono „broń”, tj. kilka rewolwerów systemu Smith-Wessona i jeden z sekcyjnych otrzymał wspaniały karabin niemiecki, nawiasem powiedziawszy z zepsutym zamkiem, ale ktoby tam zważał na podobne głupstwa. Padła komenda: „Marsz” i oddział podzielony na dwie sekcje ruszył.

Pełni bojowego animuszu zbliżaliśmy się do posterunku przy Żbikowskim przejeździe kolejowym, ale ku naszemu rozczarowaniu, ujrzeliśmy spokojnie stojących „Szwabów”. Rozbrojenia dokonaliśmy w przeciągu kilku minut i sami już uzbrojeni w karabiny ruszyliśmy na Komendanturę. Rozbrojenie poszło tu również bardzo szybko, gdyż każdy z nas miał już zgóry wyznaczony pokój, który miał zająć. Po rozbrojeniu, zostało nas w Komendanturze trzech, sekcyjny Olędzki, ja, jako zastępca i jeden szeregowiec – reszta oddziału ruszyła ku żandarmerii i stacji. Było nas trzech „panów życia i śmierci” zgromadzonych w Komendanturze Niemców, których połowa wystarczyłaby, by nas posłać do „lali”. Rozbrojenie bowiem było tak powierzchowne, iż dopiero nad ranem odkryto w jednym z pokojów 80 karabinów. Jednakże Niemcy nie okazywali żadnych zbrodniczych zamiarów, przeciwnie, stali się od razu bardzo potulnymi i niewinnymi owieczkami, a nawet „serdecznie” zapraszali nas na likwidację kantyny, czyli po prostu na „jednego” – rzecz prosta odmówiliśmy. Postępowanie Niemców było tak inne, iż po prostu nie chciało się wierzyć, że to są ci sami, wczorajsi, butni junkrzy. Np. jeden z feldfeblów podchodzi do mnie i mówi: „Ich bin ein Pole” [z niem. Jestem Polakiem – przyp. red.], a po tym zaczyna opowiadać długą historię o swej matce Polce itd. itd., a kończy okrzykiem: „da lebe der Internazional.

REKLAMA

Polecamy e-book Mateusza Kuryły – „Powaby totalitaryzmu. Zarys historii intelektualnej komunizmu i faszyzmu”

Mateusz Kuryła
„Powaby totalitaryzmu. Zarys historii intelektualnej komunizmu i faszyzmu”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
116
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-23-5
(ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-H-178-6)

Drugi oddział POW – liczący dwudziestu członków – wyruszył niezwłocznie za pierwszym. Część żołnierzy obsadziła unieszkodliwione wcześniej posterunki niemieckie na Żbikowie i moście kolejowym. Pozostali wyruszyli do zdobytej komendy przy ul. Klonowej, gdzie od Jana Ptasznika otrzymali zadanie rozbrojenia posterunków na Papierni, w Utracie oraz posterunku żandarmerii, ulokowanego w domu Józefa Bielawskiego w Pruszkowie (mieścił się on na rogu dzisiejszych ulic Niecałej i Bolesława Prusa). Wysłano również patrole w stronę Brwinowa. Zatrzymały one jadące do Warszawy transporty kolejowe z niemieckimi żołnierzami, rozbroiły pasażerów i sprowadziły pociągi do Pruszkowa, skąd pod eskortą skierowano je ponownie do stolicy. Rozbrojenie poszło bardzo sprawnie. Akcji towarzyszyła radość zgromadzonych mieszkańców miasta. O godzinie 18:00 zakończono akcję i wprowadzono stan wyjątkowy.

Posiedzenie Rady Miejskiej i dalsze plany pruszkowskiego POW

Tego samego dnia wieczorem odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Miejskiej, na której omówiono bieżącą sytuację polityczną oraz przedyskutowano kwestię zapewnienia bezpieczeństwa publicznego w mieście. Zacytujmy tu fragmenty sporządzonego wówczas protokołu:

Posiedzenie zagaił burmistrz p. Piltz wyjaśniając cel zebrania poczem udzielił głosu Komendantowi Straży Ogniowej p. Chełmińskiemu.

P. Chełmiński zilustrował w krótkości sytuację jaka się wytworzyła, opisał przebieg wypadków w Warszawie i w Pruszkowie; zdał relację z czynności rozbrajania miejscowych żołnierzy niemieckich i zajęcia przez organizację P.O.W. komendantury i Stacji Kolejowej.

Mówca następnie przedstawia projekt objęcia pieczy nad bezpieczeństwem miasta przez strażaków w liczbie 24-ch, jako stałej, do czasu unormowania się stosunków, straży bezpieczeństwa, płatnej przez kasę miejską po 241 Mk. dziennie.

(ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-H-335-4)

Projekt, po jego ogłoszeniu, był długo dyskutowany przez radnych miejskich, ławników i gości. Na posiedzeniu zgłosił się komendant Jan Ptasznik, który z rozkazu władz wojskowych w Warszawie poinformował, iż on obejmuje komendanturę miasta Pruszkowa i jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo publiczne:

REKLAMA

W trakcie dyskusji, zgłosił się na zebranie Komendant miejscowej polskiej siły zbrojnej, p. Ptasznik i oświadczył, że z rozkazu władz wojskowych w Warszawie został mianowany komendantem miasta i okolicy – i obejmuje pieczę nad bezpieczeństwem publicznem; organizacja Straży Obywatelskiej może współdziałać z organizacją wojskową pod jego komendą – otrzymując od niej pomoc zbrojną. Wobec uwagi, że broń dostaje się w ręce czynników niepowołanych – proponuje Komendant Ptasznik wybrać z pośród obywateli komisję kwalifikacyjną dla nowo wstępujących do organizacji wojskowej.

W ostatecznej konkluzji zebrani ostatecznie uchwalili:

a) rozszerzyć i lepiej zorganizować istniejącą Straż obywatelską, przyczem takowa będzie korzystać z pomocy sił wojskowych

b) Straży ogniowej ochotniczej na razie nie angażować.

c) Do komisji kwalifikacyjnej powołać: p. p. Chełmińskiego, S. Kuklińskiego, Małgowskiego, Kurzelę Moranowicza, D-ra Więckowskiego, D-ra Wolframa.

Na ten posiedzenie zakończono.

Oryginał protokołu z posiedzenia Rady Miejskiej znajduje się w Archiwum Państwowym w Warszawie - oddziale w Grodzisku Mazowieckim.

Wieczorem 11 listopada dochodziło do prób kradzieży mundurów przez Niemców oraz rabunków składów kolejowych i zbożowych przez miejscowych kryminalistów, jednak stanowcza reakcja bojowników Polskiej Organizacji Wojskowej ukróciła wszelkie przejawy bandytyzmu na terenie miasta.

Wkrótce po odzyskaniu niepodległości powstał oddział Milicji Ludowej, złożony z członków Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej oraz Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy. Pierwszym komendantem oddziału został ślusarz Władysław Ciepliński, a jego zastępcą – murarz Michał Tomczak. Komenda Milicji znajdowała się przy ul. Klonowej, jednak po zwiększeniu się liczby milicjantów do 60 osób przeniesiono ją na ulicę 3 Maja. Ostatecznie po wydaniu dekretu w dniu 5 grudnia 1918 roku o upaństwowieniu Milicji Ludowej i mianowaniu kapitana Boernera na jej nowego dowódcę, oddział pruszkowskich milicjantów został przeniesiony do Warszawy. Początkowo umieszczono ich w koszarach Blecha, a następnie rozbrojono. Część z nich wcielono do Wojska Polskiego, pozostałych zwolniono do cywila.

Warto wspomnieć o próbie przejęcia władzy w mieście przez Radę Delegatów Robotniczych, złożoną z członków SDKPiL oraz PPS-Lewicy. Miała ona swoją siedzibę w domu przy ul. Cedrowej (dziś ulica Obrońców Pokoju), a następnie w domu na rogu ulic Kościuszki i Klonowej. Jak pisał komendant Obwodu Błońskiego POW Antoni Gniewecki w meldunku do Dowództwa Okręgu Warszawskiego dnia 11 grudnia 1918 r.: Pruszków. Absolutnie żadnych władz wojskowych nie ma. PPS wszczęła swoją agitację. Starają się o rozbrojenie Straży Obywatelskiej i objęcie posterunków milicją swoją, którą mają zorganizować. Na magistracie powiesili czerwony sztandar.

Rada Delegatów Robotniczych mimo tego nie odegrała większej roli. Ostatecznie zakończyła swoje istnienie w czerwcu 1919 r. po opuszczeniu tej struktury przez PPS.

Bibliografia:

  • 11 Listopad 1918. Ze wspomnień, „Głos Pruszkowa” 1928, nr 3.
  • Album 750-lecia Parafii Żbikowskiej, red. Franciszek Kwasiborski, Pruszków 1996.
  • Dzieje Pruszkowskiej Komendy POW, „Głos Pruszkowa” 1928, nr 3.
  • Horban Irena, Miejsca pamięci w Pruszkowie, wyd. Książnica Pruszkowska im. Henryka Sienkiewicza, Pruszków 2014.
  • Kaleta Jerzy, Pruszków przemysłowy, wyd. Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Pruszkowie, Pruszków 2010.
  • Matusiak Józef, Jerzy Kaleta, Polska Organizacja Wojskowa w Pruszkowie, „Przegląd Pruszkowski” 1995, nr 2.
  • Mirosław Wawrzyński, Życie publiczne i społeczne Pruszkowa do roku 1921: dynamika rozwoju peryferyjnego, wyd. Książnica Pruszkowska im. Henryka Sienkiewicza, Pruszków 2017.
  • Pruszków. Księga protokołów Rady Miejskiej 3 stycznia 1918 – 23 grudnia 1918. Księga protokołów Magistratu 8 stycznia 1918 – 31 grudnia 1918, red. Marian Skwara, wyd. Książnica Pruszkowska im. Henryka Sienkiewicza, Pruszków 2018.
  • Samorządność i Niepodległość. Pruszków w dobie walki o niepodległość 1844-1928, red. Małgorzata Bojanowska, wyd. Muzeum Dulag 121, Pruszków 2018.
  • Skwara Marian, Historia Pruszkowa do roku 1945, wyd. Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Pruszkowie, Pruszków 2011.
  • Skwara Marian, Historia Pruszkowa w zarysie, tom 1. Dzieje Żbikowa, Pruszkowa i okolic do 1918 roku, wyd. Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Pruszkowie, Pruszków 2005.
  • Wypadki Listopadowe w Pruszkowie, „Głos Pruszkowa” 1928, nr 3.

Redakcja: Mateusz Balcerkiewicz

Polecamy e-book Darii Czarneckiej – „Przewodnik po Polskim Państwie Podziemnym 1939-45”

Daria Czarnecka
„Przewodnik po Polskim Państwie Podziemnym 1939-45”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
117
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-27-3
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Adam Busse
Adam Busse (ur. 1993) – magister historii, absolwent Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Interesuje się historią XIX i XX wieku, głównie II wojną światową, polskimi powstaniami narodowymi oraz historią lokalną. Fan piłki nożnej, groundhoppingu, muzyki rockowej i heavymetalowej oraz wyjazdów rowerowych.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone