Sławomir Leśniewski – „Drapieżny ród Piastów” – recenzja i ocena

opublikowano: 2018-09-28 08:00
wolna licencja
poleć artykuł:
W tej historii walka jest bezwzględna, a trup ściele się gęsto. Jak wyglądała władza w Polsce pod rządami Piastów?
REKLAMA

Sławomir Leśniewski – „Drapieżny ród Piastów” – recenzja i ocena

Sławomir Leśniewski
„Drapieżny ród Piastów”
nasza ocena:
8/10
cena:
39,90 zł
Wydawca:
Literackie
Okładka:
zintegrowana
Liczba stron:
456
Data i miejsce wydania:
I
Format:
143x205 mm
ISBN:
978-83-08-06508-2

Wszyscy jesteśmy dumni wypowiadając słowa „Roty Marii Konopnickiej: „Królewski szczep piastowy”. Znamy legendę o Piaście Kołodzieju, który dał początek pierwszej dziedzicznej dynastii panującej w Polsce. Czujemy dumę, patrząc na piastowskiego orła w koronie – godło naszej Ojczyzny.

Wiedzę o historii Polski pod rządami Piastów i o samych Piastach wiele osób czerpie jedynie ze szkolnych podręczników do historii. Gdy przywołujemy ich imiona, przed oczami stają nam ich podobizny namalowane przez Jana Matejkę. Widzimy mężczyzn dumnych, władczych, wyniosłych i silnych. Przypominamy sobie przydomki, jakimi ich określamy: Chrobry, Śmiały, Wielki. Upraszczając nieco rzeczywistość postrzegamy ich jako postaci bez skazy. Jednak czasy, w jakich przyszło im żyć wymuszały różne – nie zawsze „prawe” zachowania.

Na postrzeganie historii Piastów wpływ ma niekiedy popkultura, w tym ostatnio serial historyczny „Korona królów”. Jakkolwiek różnie oceniany, to jednak niewątpliwie przyczynił się do zainteresowania dziejami Władysława Łokietka i jego syna Kazimierza.

Z tym większym zainteresowaniem sięgnąłem po książkę Sławomira Leśniewskiego pod tytułem „Drapieżny ród Piastów”. Byłem ciekawy, jak autor przedstawi dynastię Piastów i jak oceni poszczególnych jej przedstawicieli. Już sam tytuł sugeruje nam treść książki. Piastowie nazwani zostali rodem „drapieżnym”. Autor skupił się więc na ich „mrocznej” stronie. Sam zresztą mówi o tym we wstępie:

Opisywać będę, rzecz jasna, nie tylko ich brutalne czyny, ale i wielkie dokonania, nie pomijając przy tym przypadków najzwyklejszej głupoty i niegodziwości, których konsekwencje niejednokrotnie okazywały się równie bolesne. Będzie to rzecz o działaniach, które rzucały cień na imponujące skądinąd dokonania piastowskich władców na wielu innych polach, a niekiedy całkowicie je przesłaniały.

Książka ma klasyczny, chronologiczny układ. W swojej pracy autor obficie czerpie ze źródeł. Swoją opowieść autor rozpoczyna od Mieszka I. Przywołuje fragmenty wszystkich najważniejszych kronik (Galla Anonima, Thietmara, Jana Długosza i wielu innych). Powołuje się także na opracowania i ustalenia historyków (wydaje się, że jednym z ulubionych jest autorów Leśniewskiego jest Paweł Jasienica). Są to na ogół dobrze znane relacje i przekazy. Ciekawy jest stosunek autora do cytowanych źródeł. Stwierdza wprawdzie, że nie muszą być do końca wiarygodne (szczególnie kronika Długosza), a jednak używa ich na poparcie swoich tez i ustaleń. Z książki przebija także raczej negatywny stosunek do Kościoła, którego rola była wszakże w średniowieczu nie do przecenienia.

Na każdej stronie śledzimy bezwzględną i brutalną walkę o władzę. Walkę, w której trup ściele się gęsto, a krew leje się strumieniami. Walkę, która nie zważa na braterstwo i więzy krwi. Walkę, w której zwycięzca może być tylko jeden – chociaż pretendentów jest bez liku. Fascynujący jest każdy rozdział książki. Począwszy od początków Polski i zmagań Mieszka I i Bolesława Chrobrego o silne i stabilne państwo. Następnie tajemniczy i mroczny okres reakcji pogańskiej, wreszcie rządy Krzywoustego. Okres rozbicia dzielnicowego jest szczególnie burzliwy. Podzielone państwo i rywalizujący ze sobą książęta. Korona królewska jest jedynie mglistym wspomnieniem.

REKLAMA

Autor dowodzi, że Piastowie byli prawdziwie „dziećmi swoich czasów”. Nieobce im było okrucieństwo, podstęp i morderstwo, byle tylko osiągnąć cel. Niektórzy szczególnie wyróżniali się pod tym względem. Muszę przyznać, że duże wrażenie zrobił na mnie rozdział o Władysławie Łokietku. Postać tę kojarzymy jednoznacznie pozytywnie. Tymczasem z lektury książki wyłania się także ciemniejsza strona jego natury. Jednak czy można czynić z tego zarzut? Sam autor przyznaje, że przeciwnicy, którym okazał łaskę, nie doceniali jego wspaniałomyślności i ponownie występowali przeciwko niemu.

Najbardziej – moim zdaniem – skrzywdzony został w recenzowanej książce Kazimierz Wielki. Co ciekawe, autor czyni to słowami Cata-Mackiewicza przytaczając jego obszerne opinie na temat monarchy. Trudno się z nimi zgodzić, mając za sobą lekturę całej książki. Czyż bowiem obciąża Kazimierza to, że odpowiednimi układami dynastycznymi zagwarantował sukcesję polskiego tronu w przypadku swojej bezpotomnej śmierci? Może wręcz przeciwnie – jest to dowód jego dalekowzroczności. Może chciał uniknąć walk o Polskę, jakie musiał niemal ze wszystkimi toczyć jego ojciec. Czy zarzutem jest to, że nie podzielił kraju na dzielnice? Czy może miał zostawić sprawy własnemu biegowi – jak Zygmunt August 200 lat później, po którego bezpotomnej śmierci tak naprawdę nikt nie wiedział: co dalej? W tym miejscu Sławomir Leśniewski mógłby jasno przedstawić swoją ocenę tej postaci.

Co ciekawe, książka nie kończy się wraz ze śmiercią Kazimierza Wielkiego. Ostatni rozdział nosi wielce obiecujący i nieco patetyczny tytuł „Ostatnia walka Piastów”.

Zachęcam wszystkich do lektury książki „Drapieżny ród Piastów”. Jest to niezwykle ciekawa pozycja, która przybliża nam Piastów jako ludzi „z krwi i kości” – pełnych pasji, namiętności, ale także okrucieństwa i bezwzględności. To jest prawdziwa „gra o tron” tym ciekawsza, że wydarzyła się naprawdę. Sławomir Leśniewski używa barwnego i plastycznego języka. Sprawia on, że książkę czyta się z wypiekami na twarzy i żywym zainteresowaniem.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Sławomira Leśniewskiego – „Drapieżny ród Piastów” bezpośrednio od jej wydawcy, dzięki czemu w największym stopniu wesprzesz jego działalność lub w wybranych księgarniach internetowych:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Wojciech Sobański
Absolwent Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie na kierunku teologia. Do jego zainteresowań należy teologia, aktualne wydarzenia z życia Kościoła. Nade wszystko jest jednak pasjonatem historii, szczególnie dziejów Polski po roku 1945, aż do czasów współczesnych. Z zainteresowaniem śledzi wydarzenia na polskiej scenie politycznej. Miłośnik dobrych biografii.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone