Tajne muzeum

opublikowano: 2009-04-30 19:48
wolna licencja
poleć artykuł:
W Nankinie otwarto muzeum chińskiego szpiegostwa. Eksponaty muszą być naprawdę ciekawe, ponieważ do zwiedzania dopuszczeni są wyłączni Chińczycy, a nawet ich obowiązuje całkowity zakaz robienia zdjęć.
REKLAMA
Znak otwartego w 2002 r. prywatnego Międzynarodowego Muzeum Szpiegostwa w Waszyngtonie (fot. Kmf164 ; dostępne na licencji Creative Commons Attribution ShareAlike 2.5

Dyrektor muzeum, która przedstawiła się po prostu jako pani Qian, powiedziała, że znajdujące się w kolekcji miniaturowe pistolety i kamery oraz urządzenia podsłuchowe mogą być przestarzałe, ale wciąż mogłyby zdradzić zbyt wiele, by mogły być dostępne dla cudzoziemców.

Wśród eksponatów znajdują się dokumenty i gadżety używane od 1927 r., kiedy to powstał departament szpiegowski w Komitecie Centralnym Komunistycznej Partii Chin, aż do lat '80. Otrzymaliśmy od Narodowego Biura Bezpieczeństwa w prowincji Jiangsu zakaz wpuszczania cudzoziemców – wyjaśniła pani Qian.

Fan Hong, rzecznik prasowy Centrum Edukacji Narodowego Bezpieczeństwa powiedział Nie jestem pewien, jakie są dokładne powody tego ograniczenia, ale sądzę, że to z powodu tematyki muzeum, która dotyczy bezpieczeństwa narodowego.

Wiadomo, że na muzealnej ekspozycji zobaczyć można pistolety wyglądające jak szminki, wydrążone monety do chowania dokumentów i mapy ukryte w taliach kart.

Chińscy szpiedzy byli ostatnio oskarżani o używanie bardziej nowoczesnej technologii, którą mieli wykorzystywać do włamywania się do systemów komputerowych w Europie i USA. Chiński rząd odrzucił te zarzuty, nazywając je kłamstwami.

Źródło:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Roman Sidorski
Historyk, redaktor, popularyzator historii. Absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Przez wiele lat związany z „Histmagiem” jako jego współzałożyciel i członek redakcji. Jest współautorem książki „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych” (2009). Współpracował jako redaktor i recenzent z oficynami takimi jak Bellona, Replika, Wydawnictwo Poznańskie oraz Wydawnictwo Znak. Poza „Histmagiem”, publikował między innymi w „Uważam Rze Historia”.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone